Astat to drużyna wędrownicza,
z dziesięciu członków się do niej zalicza.
Do LO wszyscy uczęszczamy,
więc harcówkę blisko mamy.
A że taka nasza wola,
rządzi nami druhna Jola.
Zna zasady dynamiki
tak jak Donald Myszkę Miki.
Nasz były opiekun z SG
druh Janusz się zwie.
Ciemna zieleń u nas gości,
co przysparza nam radości.
Czy to rajdzik, czy szkolenie
jesteśmy jak na oka mgnienie.
Wędrujemy gdzie się da,
bo nasz Astat już tak ma.
Tworząc tą rymowankę sugerowaliśmy się, aby umieścić między wierszami informacje przydatne do zapowiadanego wcześniej quizu z historii drużyn z naszego hufca, który się niestety nie odbył. A więc - w skrócie - co autor miał na myśli ?
Astat to drużyna wędrownicza
z 10 członków się do niej zalicza <- tu chcieliśmy przedstawić naszą liczebność, jest to ok. 10 w porywach do 15 osób
Do LO wszyscy uczęszczamy,
więc harcówkę blisko mamy <- harcerze z Astatu są uczniami Liceum Ogólnokształcącego w Dąbrowie Białostockiej, nasza harcówka znajduje się w internacie
A że taka nasza wola,
rządzi nami dh. Jola <- informacja o drużynowej, która jest niezmienna od samego początku istnienia drużyny
Zna zasady dynamiki
tak jak Donald Myszkę Miki <- dh. Jola jest nauczycielką fizyki w naszym LO
Nasz były opiekun z SG
dh. Janusz się zwie <- Astat jest drużyną wędrowniczą służb granicznych, więc potrzebujemy także opiekuna ze straży granicznej, którym do tej pory był dh. Janusz
Ciemna zieleń u nas gości,
co przysparza nam radości <- chodzi oczywiście o barwy naszej drużyny
Czy to rajdzik, czy szkolenie
jesteśmy jak na oka mgnienie <- staramy się aktywnie uczestniczyć we wszelkich wydarzeniach naszego hufca
Wędrujemy gdzie się da,
bo nasz Astat już tak ma <- o tym świadczy sam fakt, że jesteśmy drużyną wędrowniczą, no ale tak, organizujemy wędrówki, najczęściej w okresach matur, kiedy mamy wolne dni, spędzamy je aktywnie
Gdy się wszystko zaczęło, wysłuchaliśmy gawędy, mówiącej o tym, że należy doceniać małe rzeczy i cieszyć się życiem. Mieliśmy okazję posłuchać prezentacji historii drużyn obecnych na DMB, obejrzeć ich zdjęcia i plakaty. W przerwach między kolejnymi drużynami pląsaliśmy i śpiewaliśmy przy akompaniamencie gitary. Następnie zaprezentował się nowopowstały, i pierwszy w naszym hufcu - Klub Ratowniczy " Sokółka " do którego należą 3 druhny z naszej drużyny. Wysłuchaliśmy jak ważna jest wiedza, jak udzielić pierwszej pomocy. Zostaliśmy zachęceni do podjęcia działalności w tym kierunku. Na koniec spletliśmy krąg, odśpiewaliśmy " Bratnie Słowo ", każdy przekazał iskierkę. Zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcia i zakończyła się uroczystość DMB, czyli obchodu urodzin Roberta Baden-Powella, założyciela skautingu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz